co jest w mojej torebce
perfumy
recenzja
Dlaczego warto mieć w torebce małe perfumy?
5/31/2015
Wiosną i latem szczególnie doceniam minimalizm w garderobie. Uwielbiam mieć wolne rece, dlatego obszerne torebki zamieniam na wersje mini z długim paskiem. Co powinno się w niej znaleźć? Must have są perfumy!
Małe torebki na pasku są szczególnie poręczne podczas długich spacerów i imprez. Nie muszę martwić się, że zapomnę zabrać ją z krzesełka lub że coś mi zginie. Pisałam już kiedyś o tym, co znajduje się w mojej torebce. Jednak do niewielkich rozmiarów galanterii nie zmieści się wszystko to, co w dużej. Zmodyfikowałam więc jej zawartość do minimum, nie zapominając o praktyczności.
Oprócz kilku drobnych i dokumentu tożsamości, bez których zazwyczaj nie wychodzę z domu, w torebce znajdują się także chusteczki, szminka i puder. To minimum potrzebne do poprawienia makijażu bez względu na to, czy jest się u cioci na umieninach, spacerze czy klubowej imprezie.
Dlaczego warto nosić przy sobie perfumy?
Jako fanka perfum muszę mieć je ciągle przy sobie. Zazwyczaj w każdej torebce mam odłożoną jedną próbkę lub 15ml produktu. Szczególnie przydają się także perfumetki, które można uzupełnić w rozlewni. Z pomocą przychodzą również firmy oferujące zamienniki znanych zapachów lub niewielkie oryginalne perfumy.
Uwielbiam małe wersje perfum głównie dlatego, że mogę mieć zamiennik ulubionych zawsze przy sobie lub związać się z małym zapachem na dosłownie kilka użyć.
Uwielbiam małe wersje perfum głównie dlatego, że mogę mieć zamiennik ulubionych zawsze przy sobie lub związać się z małym zapachem na dosłownie kilka użyć.
Dlaczego warto mieć je przy sobie?
1. Nigdy nie wiesz, kogo spotkasz.
2. Perfumy dodają pewności siebie, więc warto czasami odświeżyć zapach (odświeżyć, nie wziąć w nich kąpiel).
3. Można pożyczyć je koleżance.
4. Jeśli już nie czujesz swojego zapachu lub zapomniałaś o perfumach przed wyjściem z domu, możesz szybko to nadrobić.
5. Próbka perfum starczy na kilka użyć, 15ml na kilkanaście. Możesz więc szybko wypróbować kolejny zapach.
6. Są poręczne, dyskretne i eleganckie. Nie ma więc potrzeby noszenia ze sobą dużego flakonu.
7. W razie napadu choć na chwilę możesz obezwładnić atakującego.
8. Jeśli nie boisz się wyjść na psychopatkę, możesz spryskać nimi marynarkę ukochanego. Nawet nie będzie wiedział, dlaczego ciągle o tobie myśli!
9. Mogą służyć jako odświeżacz powietrza w szatni lub niechlujnej toalecie, w której niestety się znalazłaś.
Mała milionerka
Od jakiegoś czasu mam przy sobie 15ml DKNY Be Delicious, jednak ten zapach nie do końca mi odpowiada, bo zaledwie w 1/4 przypomina oryginał (już pisałam, że dobry zamiennik tej perfumy ciężko znaleźć). Ponieważ lubię poznawać nowości, zdecydowałam się na wybór w ciemno. Po wyobrażeniu sobie nut zapachowych i opisie na stronie Bexpress zdecydowałam się na Millionaire, który podobno jest dla zdeterminowaych kobiet, z uporem dążących do celu.
Nuty głowy to cytryna i malina, serca jaśmin, kwiat pomarańczy i gardenia, a bazowe paczula oraz miód.
Zdana na swoją wyobraźnię myślałam, że zapach nie będzie aż tak ciężki, jak w przypadku Euforii CK. I nie pomyliłam się, choć po cichu liczyłam na coś bardziej orzeźwiającego. Słodka woń przyjemnie otula skórę i nadaje tajemniczości. Myślę, że świetnie sprawdzi się na wieczorną randkę. Nie znam oryginału, więc ciężko mi określić, czy jest zbliżony. Szkoda tylko, że niezbyt długo utrzymuje się na skórze. Ja nie czuję go po około 2 godzinach. Ale właśnie dlatego jest to idealny zapach i rozmiar do torebki.
Cena nie jest wysoka, więc to świetna okazja do testowania nowych, nieznanych nam zapachów. Bo kto powiedział, że ulubione perfumy mają kosztować miliony?
Mała milionerka
Od jakiegoś czasu mam przy sobie 15ml DKNY Be Delicious, jednak ten zapach nie do końca mi odpowiada, bo zaledwie w 1/4 przypomina oryginał (już pisałam, że dobry zamiennik tej perfumy ciężko znaleźć). Ponieważ lubię poznawać nowości, zdecydowałam się na wybór w ciemno. Po wyobrażeniu sobie nut zapachowych i opisie na stronie Bexpress zdecydowałam się na Millionaire, który podobno jest dla zdeterminowaych kobiet, z uporem dążących do celu.
Nuty głowy to cytryna i malina, serca jaśmin, kwiat pomarańczy i gardenia, a bazowe paczula oraz miód.
Zdana na swoją wyobraźnię myślałam, że zapach nie będzie aż tak ciężki, jak w przypadku Euforii CK. I nie pomyliłam się, choć po cichu liczyłam na coś bardziej orzeźwiającego. Słodka woń przyjemnie otula skórę i nadaje tajemniczości. Myślę, że świetnie sprawdzi się na wieczorną randkę. Nie znam oryginału, więc ciężko mi określić, czy jest zbliżony. Szkoda tylko, że niezbyt długo utrzymuje się na skórze. Ja nie czuję go po około 2 godzinach. Ale właśnie dlatego jest to idealny zapach i rozmiar do torebki.
Cena nie jest wysoka, więc to świetna okazja do testowania nowych, nieznanych nam zapachów. Bo kto powiedział, że ulubione perfumy mają kosztować miliony?
Skomentuj
Dziękuję za wszystkie komentarze.
Będę wdzięczna za powstrzymanie się od wulgaryzmów i złośliwości.
Proszę też nie reklamować swoich rozdań i blogów.
W wolnych chwilach odwiedzam swoich czytelników :)