This time for Africa... ;)
3/15/2013Mam nadzieję, że tytuł jest wystarczająco wymowny ;) Niestety, mam teraz lekkie zamieszanie prywatne (wow, ale nowość u mnie ;)) i szkolne...
3/15/2013
Mam nadzieję, że tytuł jest wystarczająco wymowny ;)
Niestety, mam teraz lekkie zamieszanie prywatne (wow, ale nowość u mnie ;)) i szkolne (praca sama się nie chce pisać :( ), więc nie mogę regularnie Was odwiedzać, ale dziękuję, że Wy jesteście ze mną i że Was przybywa! Doceniam Was wszystkie. Te, które dopiero mnie odnalazły i te, które już są i często widzę Waszą obecność :)
A teraz...
Dostałam pędzel w niezbyt gustownym, choć praktycznym opakowaniu. Pędzelek przyszedł nienaruszony.
Niestety, mam teraz lekkie zamieszanie prywatne (wow, ale nowość u mnie ;)) i szkolne (praca sama się nie chce pisać :( ), więc nie mogę regularnie Was odwiedzać, ale dziękuję, że Wy jesteście ze mną i że Was przybywa! Doceniam Was wszystkie. Te, które dopiero mnie odnalazły i te, które już są i często widzę Waszą obecność :)
A teraz...
Po dłuugich namysłach, czytaniu wielu opinii, słuchaniu porad zdecydowałam się na swoją kuleczkę w postaci...ta raaam... Haruko H54. (Przepraszam, że na zdjęciu jest już brudaskiem! Ale moja miłość do niego okazała się dłuższym epizodem i nie mogłam się doczekać, aż go użyję i zrobiłam zdjęcia jak znów był no cóż...właśnie taki ;) ale chyba niektórym z Was nie muszę mówić i tłumaczyć tego, bo mnie zrozumiecie ;P)
Dostałam pędzel w niezbyt gustownym, choć praktycznym opakowaniu. Pędzelek przyszedł nienaruszony.
Tak, brudas jest w opakowaniu ;P |