Przechwalanki ;)) + Shine. Beauty by Donegal
3/08/2013Teraz post lekko przechwałkowy ;) Dziś chcę Wam pokazać lakiery, które ostatnio trafiły w moje ręce i...zakochałam się w nich! Na pierwsz...
3/08/2013
Teraz post lekko przechwałkowy ;)
Dziś chcę Wam pokazać lakiery, które ostatnio trafiły w moje ręce i...zakochałam się w nich!
Na pierwszy ogień gorąca czerwień. Na zdjęciu jest jedna warstwa. Wystarcza do pokrycia płytki. Przy drugiej wydobywana jest głębia koloru i wtedy to istna papryka!
Lakiery te znalazły się w paczce, która stanowiła moją wygraną w rozdaniu na blogu http://pixfine.blogspot.com .
Dostałam tu coś dla ciała, włosów i twarzy ;). Powiem wam już teraz, że aparatka. idealnie wstrzeliła się z lakierami (co już mogłyście przeczytać) i balsamami do ciała :D Z racji moich dużych zapasów jeden balsam do ciała (z algami morskimi) poleciał do przyjaciółki. Sobie zostawiłam pięknie pachnący z zieloną herbatą. Na pewno o nim napiszę, jak poużywam dłużej.
Dobra, generalnie w paczce znalazły się:
2 balsamy do ciała Joanna, krem do ciała Synesis, szampon do włosów SYOSS i odżywkę do włosów w sprayu, po 3 sztuki kms: wosk do stylizacji i spray zwiększający objętość, błyszczyk, lakiery do paznokci Donegal i Safari (ten poszedł do mojej Mamy i już nie ma go na zdjęciu), cień do powiek Fashion Trendy oraz żelowy separator do stóp.
Jestem bardzo zadowolona i powoli wyjmuję z paczki kolejne rzeczy ;). Jednak póki co lakiery podbiły moje serce. Szkoda tylko, nie ciężko mi je dostać stacjonarnie...
Dziś chcę Wam pokazać lakiery, które ostatnio trafiły w moje ręce i...zakochałam się w nich!
Na pierwszy ogień gorąca czerwień. Na zdjęciu jest jedna warstwa. Wystarcza do pokrycia płytki. Przy drugiej wydobywana jest głębia koloru i wtedy to istna papryka!
To, co mnie urzekło, to połysk lakierów. Do tego świetny prosty pędzelek i szybkie schnięcie. Lakier nie tworzy żadnych smug. Nie bąbelkuje. Jest naprawdę idealny w użytkowaniu. Niestety, dość szybko odpryskuje i wyciera się. Ale...widać to tylko na czerwieni. Budyniowy róż nosiłam ok 5 dni bez zastrzeżeń ;) Mam wrażenie, że ten lakier płynie po płytce, równomiernie odkładając lakier.
A tu mój budyniowy róż ;) Tu są dwie warstwy, jednak jak widać, nie wystarczą one do zupełnego pokrycia płytki. Widoczne są białe końcówki. Przy 3 warstwach płytka pokrywana jest całkowicie pięknym kolorkiem. Nadaje się idealnie do krótkich paznokci. Sądzę, że będzie dobry do frencha. Na pewno tego spróbuję :)
Dostałam tu coś dla ciała, włosów i twarzy ;). Powiem wam już teraz, że aparatka. idealnie wstrzeliła się z lakierami (co już mogłyście przeczytać) i balsamami do ciała :D Z racji moich dużych zapasów jeden balsam do ciała (z algami morskimi) poleciał do przyjaciółki. Sobie zostawiłam pięknie pachnący z zieloną herbatą. Na pewno o nim napiszę, jak poużywam dłużej.
Dobra, generalnie w paczce znalazły się:
2 balsamy do ciała Joanna, krem do ciała Synesis, szampon do włosów SYOSS i odżywkę do włosów w sprayu, po 3 sztuki kms: wosk do stylizacji i spray zwiększający objętość, błyszczyk, lakiery do paznokci Donegal i Safari (ten poszedł do mojej Mamy i już nie ma go na zdjęciu), cień do powiek Fashion Trendy oraz żelowy separator do stóp.
Jestem bardzo zadowolona i powoli wyjmuję z paczki kolejne rzeczy ;). Jednak póki co lakiery podbiły moje serce. Szkoda tylko, nie ciężko mi je dostać stacjonarnie...