Zakupy
Mój punkt G jest na końcu słowa shoppinG ;)
2/08/2013Dziś przybywam tylko z drobniutkim postem zakupowym :) To zaledwie mus do ciała Tutti Frutti i krem na noc Bandi, ale oczekuję po tych produktach dość sporo ;)
Kiedyś ten mus miała moja przyjaciółka i pachniał cudownie, do tego miał fajną konsystencję. Wkrótce napiszę o nim więcej, jednak po pierwszym użyciu jestem zachwycona :)
Co do Bandi, miałam kiedyś próbkę i nie dawała spektakularnego efektu, ale z braku kremu na noc, postanowiłam nie tylko nawilżyć, ale i zadbać o kondycję swojej skóry 24/h. I padło na Bandi :) O nim też napiszę, kiedy poużywam dłużej.
Dodatkowo dostałam przesyłkę - maseczki Acne Killer i jestem również w trakcie testowania. ;)
Byłam jeszcze dziś na zakupach i dostałam próbeczkę podkładu Revlon, z czego jestem zadowolona, bo zastanawiam się nad zakupem innego podkładu. No i jeszcze takie tam...bluza, bluzka, torebka ;)
No i opowiem Wam o moim pechu... ;)
Zamówiłam we wtorek róż i pędzel. Miałam nadzieję, że dziś do 11 listonosz do nas zajrzy i jeszcze przed wyjazdem do Olsztyna dostanę wyczekane rzeczy. Jednak listonosza ani nie widać, ani nie słychać. Pojechałam. Dzwoni Mama, że listonosz był jakąś godzinę po moim wyjeździe... Czy to nie pech? ;P
Jutro jadę do Wrocławia, więc dziś skromnie, po przyjeździe postaram się o recenzję wyżej wymienionych ;))
27 Komentarzy
zawsze tak jest że jak czekasz na coś to zaraz po wyjeździe sie pojawia!
OdpowiedzUsuńBandi mam krem pod oczy i luubię go :)
czekam na recenczje Bandiego :D
OdpowiedzUsuńa ja uwielbiam kosmetyki Bandi :) u mnie sprawdzają się rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńPech nad pechem...a u mnie też dziś pechowo, ale najważniejsze, ze już weekend. Pozdrawiam z Wrocławia ;)
OdpowiedzUsuńChuchaj i dmuchaj, żeby śniegu nie było ;P
UsuńNie zastanawiaj sie nad podkladem tylko wyprobuj revlona.nie zawiedziesz sie.ja uzywam,razem z pudrem nineralnym tejze marki.
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie
Właśnie mi koleżanka mówiła o dwóch podkładach i że jeden dobry, a drugi nie i wzięłam ten do cery tłustej, który mi pani poleciła i spróbuję :) U mnie lepiej sprawdzają się takie nieco pudrowe podkłady ;) Obecnie mam sporą próbkę Vichy i planuję zakup pełnowymiarowego produktu, ale póki co to trochę drogo... ;)
UsuńThe Body Shop... Om om, jestem fanką <3
OdpowiedzUsuńZmartwię Cię, ale na TBS mnie nie stać :(
UsuńŚwietny tytuł posta:)
OdpowiedzUsuńO, jestem ciekawa tego kremu :)
OdpowiedzUsuńJa te miałam ten do ciała i jest świetny.
OdpowiedzUsuńFajne zakupy ten mus wygląda świetnie ;) Ja też często tak mam że mijam się z listonoszem;)
OdpowiedzUsuńStrasznie to denerwuje ;PP
Usuńhah świetny tytuł wymysliłaś ;d
OdpowiedzUsuńAle ja nie kłamię... :( hehe ;PPP
UsuńPosiadam krem Bandi i jestem z niego zadowolona, choć nie używam go codziennie, gdyż po dłuższym stosowaniu za bardzo wysuszył mi niektóre partie.
OdpowiedzUsuńużywałam jednego Revlona (bo pewnie są jakieś różne, nie znam się :P) i dla mnie to jest generalnie efekt fotoszopa na żywo, serio. trzeba tylko się nauczyć operować, bo ma strasznie ciężką konsystencję, przynajmniej ten, którego ja używałam.
OdpowiedzUsuńNo on ma dość ciężką konsystencję. Jak wrócę, to się nim pomażę, zobaczę :) Nie przeszkadzałby mi taki photoshop ;PP
Usuńtak mi przypomniałaś, że się chciałam nim wymazać we wtorek na koncert, ale okazało się, że się skończył. :D a w ogóle Ty w Olku siedzisz, nie? w Anderze w sobotę jest dobry koncert. polecam - Milena L. :P
UsuńDaj znać jak się u Ciebie sprawdziła mus, bo też mam na niego chrapkę :)
OdpowiedzUsuńco do listonosza to ja mam taki sam pech. Zamówiłam przesyłkę na adres stancji i przyszła do mnie wtedy, gdy już wyjechałam na ferie :P dobrze, że współlokatorka odebrała, bo by biedna na poczcie leżała... :P
OdpowiedzUsuńczekam na recenzje Bandi, bo za kazdym razem kiedy widze te kosmetyki, mam ochote cos dla siebie wybrac ;)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś krem Bandi i byłam z niego bardzo zadowolona:) Mam nadzieję, że i Tobie przypadnie do gustu:)
OdpowiedzUsuńja mam bandi na zaczerwienienia i jestem zadowolona - niech Ci służy!
OdpowiedzUsuń:)
listonosze maja w zwyczaju platac takie figle;p
OdpowiedzUsuńNie miałam kosmetyków Bandi, ale mnie zainteresowały.:D
OdpowiedzUsuńDziękuję za wszystkie komentarze.
Będę wdzięczna za powstrzymanie się od wulgaryzmów i złośliwości.
Proszę też nie reklamować swoich rozdań i blogów.
W wolnych chwilach odwiedzam swoich czytelników :)