Farmona
Tutti Frutti
Muśniem, bo uśniem! Tutti Frutti.
2/16/2013W ostatnim wpisie mówiłam wam o musie, który kupiłam. Tutti Frutti i czuję się, jakbym siedziała na cudownej plaży, kąpała się w słońcu i sączyła sok przez słomkę, a wachlują mnie ciemnoskórzy przystojniacy... No, dość marzeń ;)
Dawno temu przyjaciółka miała ten mus, ja wówczas miałam masło z tej serii. Przed wyjazdem do Wrocławia przypomniał mi się i dosłownie uczepił ten zapach (brzoskwinia i mango). I nie żałuję ani złotówki!
Oszałamiająca radość życia! Tak pachnie szczęście! (tu mogłabym postawić kropkę... ;))
Mus do ciała Tutti Frutti zawiera fitoendorfiny - cząsteczki szczęścia, które wprowadzają w doskonały nastrój, stymulują pozytywną energię. radość, i chęć do działania.
Dzięki zawartości karite głęboko nawilża, odżywia i ujędrnia, sprawiając że ciało staje się zachwycająco miękkie, delikatne, i jedwabiście gładkie. Owoce noni rosnące na bajecznych, przepełnionych słońcem wyspach Polinezji zwiększają wydzielanie endorfin, pozwalają cieszyć się wspaniałym nastrojem i pełnią szczęścia.
SKŁAD: AQUA, ISOPROPYL MYRISTATE, CYCLOMETHICONE, PROPYLENE GLYCOL, GLYCERYL STEARATE CITRATE, PARAFFINUM LIQUIDUM, PARFUM, CETEARYL, GLYCERYL STEARATE, BUTYROSPERMUM PARKII, HELIANTHUS ANNUUS OIL, PANTHENOL, MORINDA CITRIFOLIA, ZINGIBER OFFICINALE, PHENOXYETHANOL, ALLANTOIN, METHYLPARABEN, ETHYLPARABEN, PROPYLPARABEN, ACRYLATES C10-C30 ALKYL ACRYLATE CROSSPOLYMER, XANTAN GUM, DISODIUM EDTA, SODIUM HYDROXIDE, BHA, Cl 16255, Cl 19140.
Mus to dość zbita (choć w walizce lubiąca się przewracać na wieczko ;)) konsystencja. Mnie przypomina to galaretkowaty balsam.
Kolor "to nie jest klasyczne ecru" ;)). Miła brzoskwiniowa masa cieszy nasze oczy i nos.
Niestety nie mam zwyczaju robić zdjęć przed użyciem kosmetyku choć raz, ale musicie wierzyć mi na słowo, że kosmetyk był w środku zabezpieczony aluminium, więc mamy pewność, że nikt nie zużywał naszego skarbu w drogerii :)
Mus jest opakowany w wygodny plastikowy słoik. Lekki i poręczny, nie zajmuje dużo miejsca.
Mus bardzo łatwo się rozprowadza po ciele. Nie zostawia smug, nie klei się, można po nim się od razu ubrać. Kosmetyk szybko się wchłania, dodatkowo zostawia na jakiś czas piękny zapach.
Co do samego nawilżania, po wysmarowaniu się mam miękkie, lekko napięte i gładkie ciało. Zwykle smaruję się nim na noc. Niestety rano po nawilżeniu i zapachu nie ma już śladu :( Mam bardzo suchą skórę i do tej pory nie spotkałam się z żadnym kosmetykiem, który nawilżyłby dostatecznie moje ciało (szczególnie nogi), więc nie wymagałam od musu cudów.
Rozprowadzając mus, mam wrażenie, że jest on dość wodnisty. Jednak dzięki temu szybciej się wchłania i lekko rozprowadza.
Ja nie widzę w nim minusów. Bardzo go polubiłam i zużyję do ostatniego kawałeczka ;) Chętnie do niego wrócę, bo podoba mi się zapach i konsystencja. Niestety, zła nowina dla uciekinierek od parabenów.
43 Komentarzy
Nie używałam, jestem ciekawa jak pachnie :)
OdpowiedzUsuńUwierz, że cudownie i nienachalnie, albo... leć się przekonać ! :D
UsuńNie miałam jeszcze go, ale pewnie pachnie cudownie ach :)
OdpowiedzUsuńja uwielbiam piling cukrowy z tej serii :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam, że średni ze względu na zdzieraki, ale po zużyciu obecnych chętnie spróbuję :)
Usuńo, u mnie też na bardzo suchej skórze mało co daje efekt porządnego nawilżenia, zwłaszcza następnego dnia rano :(
OdpowiedzUsuńChyba za bardzo się wiercimy i wycieramy w pościel ;P hehe
Usuńchyba tak ! :D
Usuńa zmiany graficzne! :)
Z tymi fitoendorfinami to pewna psychomanipulacja, ja w to osobiście nie wierzę. :) A produkty z farmony są całkiem niezłe :)
OdpowiedzUsuńAle wiesz, jak się wącha, to jakieś szczęście się wydziela :D
Usuńmiałam ten mus i go całkiem lubiłam ;)
OdpowiedzUsuńLubię taką konsystencję, dawno temu miałam coś z tej serii Melon & Arbuz. Zapach był fajny, taki na lato :) no i plus za formułę ale ze mnie sucharek więc traktowałam go jako ciekawostkę niż produkt pielęgnacyjny ;)
OdpowiedzUsuńJa też raczej jestem zeschła nawet bym powiedziała, szczególnie na nogach i rękach, ale jeszcze nie spotkałam się z produktem, który by idealnie nawilżał :(
UsuńMam kilka takich cudów :) ale polecam balsam PharmaCF Ecodermice np. taki - http://www.kosmetykibeztajemnic.pl/2012/08/cztery-pory-roku-ecodermine.html
UsuńDo upolowania w Tesco. jest to pewna perełka na polskim rynku. Wart uwagi jest też seria Venus Balsam Regenerujący. Muszę zrobić recenzje bo czeka od jakiegoś czasu w kolejce...
Dla mnie taką perełką jest Biotherm o którym pisałam ostatnio, ale wiem, że dla wielu osób cena będzie zaporowa więc polecam coś innego, równie dobrego :)
O, dzięki za podpowiedź :D Będę musiała poszukać tego z Tesco, bo nawet cena jest w porządku i jak nie będzie pasował, to nie szkoda ;)
Usuńoo tez posiadałam - lubię ten zapach :)
OdpowiedzUsuńMnie jakos masla do ciala nie przekonuja.
OdpowiedzUsuńSprobuj kiedys brzoskwinie z TBS ,zapach jest niesamowity i bardzo dlugotrwaly !a przy tym swietnie i doglebnie nawilza :)
OdpowiedzUsuńZ Farmony probowalam kilku produktow,ale zazwyczaj nie radzily sobie z dobrym nawilzeniem ,a piekne zapachy szybko znikaly badz byly zbyt meczace na dluzsza mete lub calkiem chemiczne ...Ale moze kiedys sprobuje ten mus i pozytywnie sie zaskocze;)
Obawiam się, że to nie te progi cenowe ;P I TBS nie zachwyca mnie aż tak, żebym wydała tyle ;P
Usuńmusi pachnieć obłędnie - bardzo lubię takie owocowe zapachy
OdpowiedzUsuńten mus od dawna jest na mojej liście zakupowej :-) i jak tylko zużyję troszkę moich zapasów mazidłowych zakupię coś z tej serii
ja mam peeling o tym zapachu :) boski!
OdpowiedzUsuńKocham te masła. Zapachy są tak bardzo intensywne :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAż wyobrażam sobie jak pięknie musi pachnieć :D
OdpowiedzUsuńwygląda jak lody o takim smaku :D
OdpowiedzUsuńNoo! To prawda :D
UsuńNigdy nie próbowałam tego musu, ale z tej serii mam masło do ciała o zapachu karmelu i cynamonu i bardzo je lubię, chociaż po dłuższym stosowaniu zapach trochę męczy :P
OdpowiedzUsuńNiezbyt lubię zapach cynamonu etc., właśnie dlatego, że jest ciężki i męczący ;)
UsuńKocham Tutti Frutti już za same zapachy ;)
OdpowiedzUsuńświetny zapach! ;) zapraszam do siebie ;)
OdpowiedzUsuńJuż tyle osób nim zachwyconych, że chyba i ja go kupię by przekonać się o jego wspaniałości na własnej skórze :)
OdpowiedzUsuńBo naprawdę jest lekki i fajny i cena dobra ;)
UsuńMiałam go... Świetny zapach, ale niestety uczulił mnie :(
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńmusów nigdy nie używałam, ale brzmi apetycznie :) pierwszy raz spotykam się w ogóle z taka nazwą :)
OdpowiedzUsuńmiałam z tej serii peeling i sól do kąpieli, ładnie pachną. :)
OdpowiedzUsuńMiałam go, a nawet mam od chyba roku. Na początku bardzo mi się podobał zapach, jednak znudził mi się po czasie :(.
OdpowiedzUsuńNaczytałam się już na ten temat, a jeszcze nie kupiłam. Chyba dlatego, że wpadają w moje łapki inne...
OdpowiedzUsuńuwielbiam te zapachy! miałam peeling o tym samym zapachu ach :D
OdpowiedzUsuńJak tylko zobaczyłam zdjęcie tego kosmetyku wiedziałam, że musze przeczytac i recenzję :D to jedna z moich ulubionych firm :D ja w większości jej produktów minusów nie widzę :) a te zapachy :D można siedzieć i wąchać. :)
OdpowiedzUsuńMiałam brzoskwiniowy peeling z tej serii! :) Genialny jest. Nie trzeba po nim używać balsamu do ciała, bo fajnie nawilża.:P
OdpowiedzUsuńObserwuję.:P
miałam go kiedyś. Zapach - rewelacja :D
OdpowiedzUsuńNiedługo skończy mi się ten mus i pewnie kiedyś do niego wrócę:D Zapach jest boski!
OdpowiedzUsuńuwielbiam ten zapach! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wszystkie komentarze.
Będę wdzięczna za powstrzymanie się od wulgaryzmów i złośliwości.
Proszę też nie reklamować swoich rozdań i blogów.
W wolnych chwilach odwiedzam swoich czytelników :)