codzienna pielęgnacja cery
NIVEA
pielęgnacja
recenzja
Krem do oczyszczania twarzy Nivea. Czy to zastępca płynu micelarnego?
8/16/2016Cały czas czekam na innowacyjny produkt, który zwali mnie z nóg i rozłoży na łopatki. W sieci gotuje się od różnych metod demakijażu i jak wiadomo, tłuste substancje radzą sobie z tym o wiele lepiej. Dlatego też jakiś procent mnie liczył na to, że krem do oczyszczania twarzy Nivea to coś więcej niż zwykły produkt myjący. Myliłam się, choć zupełnie nie wiem dlaczego...
Tak, wpadłam w pułapkę wielkiej idei, bo chyba po cichu czekam na przełomowy produkt do demakijażu, dzięki któremu wieczorny rytuał będzie miły i delikatny.
Cóż, krem do oczyszczania twarzy Nivea to po prostu kremowy produkt myjący. Z kosmetykiem do demakijażu ma niewiele wspólnego. Czar trochę prysł, ale nie ma tego złego - trzeba sprawdzić, co ma do zaoferowania!
Właściwości kremu do oczyszczania twarzy Nivea
Nivea Creme Care Krem oczyszczający do twarzy wzbogacony kompleksem NIVE Creme Care:-dokładnie, a zarazem delikatnie oczyszcza skórę z zanieczyszczeń;
-utrzymuje naturalny poziom nawilżenia skóry;
-pielęgnująca formuła z Euceritem, pantenolem i niepowtarzalnym zapachem Kremu Nivea jest dostosowana do wszystkich typów cery.
Poręczna, mocna tuba do złudzenia przypomina krem Nivea, który prawdopodobnie pamiętają jeszcze nasze babcie.
Trzeba przyznać, że w prostocie drzemie największy potencjał! Już samo opakowanie, choć skromne, świetnie wygląda na łazienkowej półce i jest spójne z marką. Estetycznej pełni odmawia jedynie szybkie powstawanie osadu na tubie, więc zanim zaprosicie na noc faceta, umyjcie ją.
Facet pojawia się tu nie bez powodu, ponieważ jak dla mnie to uniwersalny krem myjący, a chyba większość z nas wie, jak bardzo mężczyźni cenią sobie kosmetyczny minimalizm. Jeśli Wy też, jesteście w domu!
Przez bardzo delikatną, kremową formułę mam wrażenie, że z opakowania wyciskam rozrzedzony krem Nivea. Nawet zapach jest ten sam, więc gdyby ktoś zasłonił mi oczy i kazał wskazać tradycyjny krem, mogłabym mieć z tym problem.
No dobra, ale jak czyści to cudo?
Czy krem do oczyszczania twarzy Nivea oczyszcza?
Przechodzę do sedna sprawy. Skoro już wiemy, że krem do oczyszczania twarzy nie zmywa makijażu tak, jak zrobiłby to płyn micelarny, to jaką pełni funkcję? Żelu do mycia twarzy!
Zapewne posiadaczki cer wrażliwych i suchych zacierają ręce. Jednak to nie znaczy, że krem sprawdzi się tylko u Was, ponieważ produkt ma dwa zadania:
1. oczyszczanie,
2. nawilżanie.
Zdradzę Wam, że z tym drugim radzi sobie o wiele lepiej.
Wyszłam z założenia, że skoro to krem, a w dodatku nawilżający, ze względu na tłustą formułę będzie dobrze oczyszczał.
Trochę się przeliczyłam.
Mój rytuał demakijażu zaczyna się od użycia płynu micelarnego. Na zmianę używałam płynu Nivea oraz Garnier. Choć oba dobrze radzą sobie z ciężkim podkładem, nie mogę tego samego powiedzieć o produkcie oczyszczającym.
Po umyciu twarzy jedynie kremem do oczyszczania twarzy Nivea, przecierając twarz tonikiem, nadal widziałam pozostałości makijażu. Dodam, że nie żałowałam produktu i myłam twarz całkiem pokaźną ilością.
Krem, jak to krem, nie pieni się. Łatwo rozprowadza się po twarzy i nie jest tępy. Pod dłońmi cały czas czujemy przyjemną konsystencję.
Po zmyciu twarz jest przyjemna, lekko naprężona, lecz nie wysuszona. Tak naprawdę czuć lepki film. Facetom na pewno spodoba się wizja braku potrzeby nakładania kremu po myciu twarzy. Faktycznie, uczucie po umyciu twarzy jest całkiem przyjemne.
Moja mieszana cera ma tendencje do zapychania się i odrzuca większość drogeryjnych produktów. Wyjątkowo, krem do oczyszczania twarzy nie spowodował spustoszeń.
Dużym plusem jest to, że można go używać zarówno na dzień, jak i na noc. Ja zazwyczaj stosowałam go wieczorem, ponieważ właśnie wtedy pozwalam sobie na cięższe pielęgnacyjne i regeneracyjne kosmetyki.
Tak naprawdę, to produkt dla osób w każdym wieku. Widzę, jak używa go zarówno nastolatka, jak i osoba, która dawno już miała swoje ostatnie "naście". Spokojnie sprawdzi się u kobiet i mężczyzn. Nie ma także wskazania typu cery, dla której będzie odpowiedni. To dokładnie tak, jak z popularnym kremem Nivea.
Kiedy w ciągu dnia nie nakładam makijażu, oczyszczający krem stosuję solo. Niestety, po demakijażu trzeba go wesprzeć mocniejszym produktem. Mimo wszystko duży plus za brak podrażnień i zapchania skóry. No i ten zapach kremu Nivea, który pamięta całe pokolenie...
Skomentuj
Dziękuję za wszystkie komentarze.
Będę wdzięczna za powstrzymanie się od wulgaryzmów i złośliwości.
Proszę też nie reklamować swoich rozdań i blogów.
W wolnych chwilach odwiedzam swoich czytelników :)