maseczka do skóry tłustej
maseczka do twarzy
pielęgnacja
węgiel aktywny w kosmetyce
węgiel leczniczy w kosmetyce
Oczyszczanie skóry z apteczki.
3/08/2015
Pielęgnacja tłustej i problemowej skóry nie należy do najprostszych zadań. Codziennie muszę zmagać się z jej niedoskonałościami. Na szczęście znalazłam sprzymierzeńca w... domowej apteczce! Sprawdź, co zrobiłam z węglem leczniczym!
Czym jest węgiel leczniczy?
Węgiel leczniczy, zwany także aktywnym, kojarzył mi się zazwyczaj z produktem podawanym podczas biegunki. Okazuje się, że znajduje także zastosowanie w kosmetyce. Dlaczego? Ponieważ wykazuje właściwości bakteriobójcze. Zapasy węgla powinny zrobić osoby z cerą tłustą oraz zanieczyszczoną, zmagające się z nadmiernym wydzielaniem sebum i zatkanymi porami. Węgiel działa jak magnes. Ze względu na odmienne ładunki (fizyka chociaż raz się przydała?) węgiel przyciąga toksyny i skutecznie się ich pozbywa.
Co zrobić z węglem?
Prosta sprawa. Maseczkę! Rozpuść dwie tabletki węgla w łyżce wody. Jeśli produkt jest w formie kapsułek, otwórz je.
Dodaj łyżeczkę jogurtu, aby papka była zwarta.Nałóż na twarz odczekaj 15-20 minut. Po tym czasie zmyj maskę.
|
Efekt stosowania maski z węglem leczniczym
Maseczka z węgla szczególnie mnie zaciekawiła oczyszczaniem porów. To mój odwieczny, niestety szybko powracający problem. Aby osiągnąć upragniony efekt, musiałam trochę pokombinować. Najlepiej sprawdziło się siedzenie nad gorącym naparem chwilę przed nałożeniem maski. Otworzyło pory skóry i dzięki temu węgiel mógł skuteczniej oczyścić cerę.
I faktycznie, węgiel daje radę! Dzięki niemu buzia stała się gładka i promienna, a pory oczyszczone. Wypryski wydają się mniej zaognione i wyciszone. Węgiel zredukował także ilość wydzielanego sebum.
Maseczkę stosuję raz lub dwa razy w tygodniu. Tylko dzięki regularności udaje mi się utrzymać zadowalający efekt. Osoby ze skórą zanieczyszczoną mogą stosować ją dość często. Jeśli jednak twoja cera jest podatna na wysuszenie, stosuj ją na problemowe partie skóry lub punktowo.
Zdecydowanie polubiłam się z węglem aktywnym. Dzięki niemu uwierzyłam, że domowy sposób oczyszczania cery jest możliwy.
I faktycznie, węgiel daje radę! Dzięki niemu buzia stała się gładka i promienna, a pory oczyszczone. Wypryski wydają się mniej zaognione i wyciszone. Węgiel zredukował także ilość wydzielanego sebum.
Maseczkę stosuję raz lub dwa razy w tygodniu. Tylko dzięki regularności udaje mi się utrzymać zadowalający efekt. Osoby ze skórą zanieczyszczoną mogą stosować ją dość często. Jeśli jednak twoja cera jest podatna na wysuszenie, stosuj ją na problemowe partie skóry lub punktowo.
Zdecydowanie polubiłam się z węglem aktywnym. Dzięki niemu uwierzyłam, że domowy sposób oczyszczania cery jest możliwy.
Skomentuj
Dziękuję za wszystkie komentarze.
Będę wdzięczna za powstrzymanie się od wulgaryzmów i złośliwości.
Proszę też nie reklamować swoich rozdań i blogów.
W wolnych chwilach odwiedzam swoich czytelników :)