balsam
Krem do rąk
pat&rub
Ulga zwana balsamem do rąk.
8/11/2014
Krem do rąk noszę w torebce odkąd pamiętam. Latem nie jest mi potrzebny, jednak zimą wręcz niezbędny, co stało się nawet już moim atrybutem i powodem do żartów na uczelni ;). Krem Pat&Rub zasłużył na pośmiertną odznakę. Niedawno go wykończyliśmy i płaczemy. Z tęsknoty oczywiście.
Zapach może się nie spodobać wrażliwym osobom, ponieważ jest bardzo intensywny i dość ostry. Po pewnym czasie wietrzeje, a na dłoniach zostaje delikatna i przyjemna woń cytryny.
Po zastosowaniu dłonie są delikatne, nawilżone i pachnące. Sprawdzał się przy silnych mrozach, podczas których moje ciało dosłownie wariuje - wysusza się i dotkliwie pęka. Wystarczyła systematyczność i dalej mogłam cieszyć się zadbanymi dłońmi. Plusem jest też to, że się szybko wchłania. Po zastosowaniu swobodnie mogłam wziąć do ręki telefon. Nie zostawiał aż tak ciężkiej i tłustej warstwy, jak niektóre kremy.
Co sprawia, że jest taki WOW i pełen uszanowanek?
ekstrakt z żurawiny* – nawilża, zwalcza wolne rodniki, regeneruje
olej słonecznikowy* - wzmacnia naturalną barierę hydrolipidową skóry, regeneruje, zmiękcza
masło awokado* – natłuszcza i regeneruje, chroni
masło z oliwek* – wygładza i koi
ekstrakt z cytryny* – rozjaśnia i odkaża skórę
olejek cytrynowy* – odświeża umysł, poprawia wygląd skóry
kwas hialuronowy* – nawilża i chroni
naturalna witamina E* – wygładza, ujędrnia, natłuszcza i nawilża
inne roślinne substancje natłuszczające i nawilżające*
*surowce naturalne i z certyfikatem ekologicznym
(informacje ze strony patandrub.pl)
Przyznam szczerze, nigdy nie miałam kremu, który tak bym lubiła. Właściwości nawilżające, regenerujące spisały się u mnie i u mojego chłopaka na medal (tak, on mi pomógł wykończyć krem!). Jeśli zregenerował męskie dłonie, to jakiś znak ;P
A tak na poważnie, przybieram się do zakupu kolejnego opakowania, ale zerkam na promocje ;P
To, co nie do końca podoba mi się w tym kremie, to opakowanie. Pomimo tego, że jest wygodne, bo z pompką, to jednak nie wiem, czy na dnie nie zostało kilka cennych kropli, bo dość spora tuba jest sztywna i nie mam chęci kaleczyć się, by sprawdzić ;P No i nie wejdzie do zgrabnej damskiej torebki. W sumie, wystarczyłaby zwykła tubka, jak w większości kremów (tak ku wygodzie).
Jestem ciekawa, czy balsamy z tej serii są równie dobre. Może warto by było kiedyś spróbować, by ulżyć trochę wykończonej zimą skórze.
16 Komentarzy
Mi mój niestety nie podpasował, był zbyt tłusty, zbyt ciężki i za długo się wchłaniał... Ale ja miałam inną wersję - korzenną. :)
OdpowiedzUsuńMoże masz inne preferencje :)
UsuńAjj marudzisz na tą tubkę - jeszcze jakby to była z zamknięciem na klik to spoko, ale gdyby zakrętka to byś miała kolejny powód, że posmarowanymi dłońmi nie tak łatwo jest dokręcić ;) Skoro ma świetną moc w sobie korzystaj :]
OdpowiedzUsuńMaruda ze mnie :P No bo taka na KLIK byłaby lepsza moim zdaniem i bardziej poręczna. Co nie zmienia faktu, że krem i tak jest w dechę :D
Usuńmiałam wersję hipoalergiczną i orzeźwiającą- luuubie bardzo!
OdpowiedzUsuńCzyli po prostu dobry kosmetyk :) Ja chciałabym spróbować teraz kokos. trawa cytrynowa :)
UsuńZ chęcią bym wypróbowała, ale ta cena... :D Aj ;D
OdpowiedzUsuńNo, cena jest kosmiczna ;P Ale jak tak patrzę, że tyle czasu go używałam i to tak chętnie....
UsuńMiałam z tej firmy dwie inne wersje, ale byłam z obu bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńChciałabym jeszcze spróbować tego z kokosem, bo jestem zakochana we wszystkim, co ma coś ananasowego lub kokosowego ;) Fajnie,że u innych też się sprawdził, bo to znaczy, że P&R zrobili dobrą robotę ;)
UsuńNie wiem czemu ale ta firma mi kompletnie nie odpowiada, za intensywne zapachy i po jakimś czasie chemiczne. A działanie całkiem spoko, tylko, że mogę lepszy krem do rąk mieć za ok 5 zł :)
OdpowiedzUsuńTo pewnie kwestia gustu. Ja już kupowałam różne kremy i żaden mi tak nie odpowiadał, a że lubię takie zapachy, to widzę tylko plusy :) Raz miałam taki fajny, ale kupiony w jakiejś małej drogerii.
UsuńLubię takie zapachy jeśli się utrzymują przez pewien czas, a nie od razu zanikają. Opakowanie jest takie, żeby się wyróżniło na tle pozostałych ; ).
OdpowiedzUsuńTen zdecydowanie się utrzymuje ;) No i wyróżnia się :P Chyba Kamill ma też tak zapakowane kremy do rąk.
UsuńTen krem kosztuje 40 zł ale jest mega wydajny i super trwały - nie musisz nakładać co chwilę więc starcza na dłużej. Ja mam z tej serii peeling - i uwierzcie NIGDY nie miałam lepszego kosmetyku. Uwielbiam P&R !!!!
OdpowiedzUsuńJakbym go wcześniej nie miała, to ciężko byłoby mi wydać tyle kasy na krem do rąk, ale wiem, że czasami warto ;) Peelingu nie próbowałam.
UsuńDziękuję za wszystkie komentarze.
Będę wdzięczna za powstrzymanie się od wulgaryzmów i złośliwości.
Proszę też nie reklamować swoich rozdań i blogów.
W wolnych chwilach odwiedzam swoich czytelników :)