Kotek warkotek.
5/09/2013Dziś nietypowy dla mojego blogu post.
Mianowicie trochę zakupowy, ale nie kosmetyczny ;)
Dwa dni temu wypuściłam się z koleżanką na zakupy. Miałam kupić spódnicę ewentualnie spodnie i zajść do Rossmanna. W efekcie szlajałyśmy się po olsztyńskiej starówce, a dopiero później wpadłyśmy na chwilę do Alfy.
Pewnie nie wiecie, ale jestem zwolenniczką i miłośniczką (niestety, pieniądze to duże ograniczenie ;p) oryginalnych rzeczy. Uwielbiam hand-made (ok, sorry, nie każdy) i staram się wspierać młodych projektantów np. poprzez częste kupowanie różności na pakamera.pl lub po prostu polecanie znajomym tej strony, np. kiedy szukają nietypowego prezentu.
Idąc straganami w Olsztynie nie mogłam przejść obojętnie obok rzucających się w oczy pluszowych kociaków. Było ich naprawdę dużo. Od nakładek na długopisy, przez małe miękkie poduszeczki po duże koty z rozłożonymi łapami. Wszystkie kolorowe, pięknie wykonane. Obok siedziała miła, nienachalna pani. Moim celem stał się różowo-fioletowy kotek. Poduszka z zagłówkiem. Rewelacyjna sprawa, bo często potrzeba mi czegoś takiego podczas np. oglądania telewizji, czy czytania.
7 Komentarzy
Uwielbiam koty i kotki w każdej możliwej postaci :) Też się nimi otaczam...
OdpowiedzUsuńJa tylko dzikie kotki lubię, ale ten podbił moje serce! :D
Usuńswietny kotek, podoba mi sie ze jest jedyny w swoim rodzaju i nie oklepany jak te wszystkie dzis koty zabawko- przytulanki na rynku.
OdpowiedzUsuńWłaśnie dlatego bardzo podobają mi się takie oryginalne rzeczy :)
UsuńO matko i córko. Dziękuję za reklamę :) Kolejne zakupy u mnie będą z rabatem(proszę się tylko ujawnić,bo moja pamięć do twarzy jest bardzo mizerna...)
OdpowiedzUsuńNader oryginalny :)
OdpowiedzUsuńfajny:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wszystkie komentarze.
Będę wdzięczna za powstrzymanie się od wulgaryzmów i złośliwości.
Proszę też nie reklamować swoich rozdań i blogów.
W wolnych chwilach odwiedzam swoich czytelników :)