Alverde
HexxBOX – Poznaj i testuj z 1001pasji! - Żel pod prysznic i balsam do ciała Alverde
6/08/2013Przyznam szczerze, że zwlekałam z tą recenzją. Dlaczego? Do tej pory mam mieszane uczucia. Nie wiem, jak określić niektóre właściwości tych kosmetyków. Dodatkową barierą była...językowa ;) Przetłumaczyłam (z różnym skutkiem) etykiety i mimo wszystko, to nie rozjaśniło mojego postrzegania tych kosmetyków.
Recenzja żelu będzie krótka i na temat. Na temat balsamu mam do powiedzenia trochę więcej.
Zaczynamy...
W moim HexxBOXie był zestaw żel + balsam do ciała i próbki OS oraz miły list od organizatorki :)
Niestety ze względu na niemieckie etykiety nie jestem w stanie dokładnie przetłumaczyć tego, co producent miał na myśli ;)
Przestawię to, co mi się udało wywnioskować ;P
Ekskluzywny zestaw upominkowy gwarantuje niezapomniane doznania oraz pozwala się zrelaksować. Należy oczyścić skórę żelem, a następnie poddać się owocewemu zapachowi balsamu.
Producent zapewnia
20-letnie doświadczenie
Naturalny skład
Surowce z kontrolowanych biologicznych upraw
Przebadane dermatologicznie produkty
Żel pod prysznic
Tu już go nie było za dużo ;)
Mieszanina owoców - malin, truskawek i jagód - w połączeniu z łagodnymi środkami myjącymi oczyszczają skórę. Substancje z ekstraktów warzyw i pszenicy wraz z gliceryną chronią skórę przed wysychaniem.
Żel to dość gęsta, oleista substancja. Zapach na początku bardzo mi się podobał. Później jednak stwierdziłam, że jest dość mdły i nijaki. Przeważał zapach jagód. Zapach wypełniał łazienkę, jednak nie utrzymywał się na skórze. Dla mnie żel ma spełniać jedno zadanie - ma się pienić i myć. Spełniał je, więc nie mam za dużo zarzutów. Był niezbyt wydajny, ale jakoś mi to nie przeszkadzało. Nawet się cieszyłam, że się skończył, bo miałam wrażenie, że mam nijaką kąpiel. Ni to pachnąca, ni to aromatyczna, ni to przyjemna. Zapach dziwny. Wolę wyraziste i mniej mdłe.
Balsam do ciała
Balsam jest bardzo gęsty. Ładnie pachnie, jednak lekko napina skórę po wchłonięciu. Prawdę mówiąc, fajnie nawilża. Żałuję jednak, że zapach nie jest bardziej wyrazisty (jest taki sam, jak w przypadku żelu - mdły). Balsam ma jedną wadę, przez co zniechęcał mnie do regularnego stosowania - bardzo smuży.
Przez to, że jest taki gęsty nie mogę go łatwo rozsmarować.
Przed:
Chwilę po :
Jestem raczej z tych niecierpliwych, więc chciałabym, żeby balsam wchłaniał się szybko, łatwo i przyjemnie. Temu idzie to opornie, muszę włożyć dużo siły w to, żeby się wchłonął ;) Ale coś za coś ;))
Jest wydajny.
Jak wiadomo, u nas nie ma drogerii DM. Na balsam i żel w tych zapachach nie natknęłam się w odwiedzanych przeze mnie sklepach internetowych. Myślę, że to była limitka.
Ogólne wrażenie?
Żel spełnił swoje zadanie. Mył, pienił się, skończył. Mdły zapach powoduje, że nie sięgnęłabym po niego po raz drugi i tak prawdę mówiąc, cieszyłam się, że się skończył.
Balsam fajnie nawilża, jednak pragnę go szybko wykończyć i zająć jego miejsce czymś innym.
Cieszę się , że mogłam przetestować te kosmetyki, nie sięgnęłabym po nie znając je już.
2 Komentarzy
Wow! Super zmiany, bardzo podoba mi się obecny wygląd bloga :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za linka, e-mail dotarł :)
Ten zestaw to była LE na Boże Narodzenie.
Po różnych zakupach i testach jakoś przeszedł mi szał na kosmetyki z DM-u. Magia niedostępności robi swoje a potem zderzenie z rzeczywistością.... Zostałam za to z niezłym pakietem zapasów, które wydaje się nie mieć końca. Wyciągnęłam wnioski na przyszłość.
Bardzo dziękuję :) Mnie ten wygląd też się bardziej podoba, choć i tak to jeszcze nie "to" ;)
UsuńWiesz, kosmetyk kosmetykowi nierówny. Dobrze jest wszystko najpierw powąchać, pomacać, podotykać, a później coś wybrać. Dlatego jestem sceptycznie nastawiona do zakupów internetowych, które ograniczają pewne proste czynności. No i ta marża narzucona na DM-owe kosmetyki...ech. Życzę szybkiego wykorzystania kosmetyków.
PS. mam żel Balea i jest o wiele lepszy, więc może nie pójdzie Ci tak źle ;)
Dziękuję za wszystkie komentarze.
Będę wdzięczna za powstrzymanie się od wulgaryzmów i złośliwości.
Proszę też nie reklamować swoich rozdań i blogów.
W wolnych chwilach odwiedzam swoich czytelników :)