Puder
Pudry. Vipera, Sensique, Astor.
10/20/2012Cześć , dziewczyny ! Niestety zamieszanie ogarnęło każdą część mojego życia, stąd przerwa wywołana brakiem czasu i energii. Po zmianach wracam pozytywnie naładowana!
Dziś - pudry! Zaznaczam na wstępie - nie lubię wypowiadać się na temat jakiegoś kosmetyku, zanim dobrze go nie poznam. Zauważycie po zdjęciach, że minęło sporo czasu od zakupienia produktów ;)
Na pierwszy ogień...
VIPERA. Transparentny matujący. Kupiłam go dwa razy. Na początku wydawał się idealny dla mnie. Przede wszystkim - matujący. Później jednak zaczęłam zauważać jego wady. Kruszył się przy każdej okazji, dodatkowo po jakimś czasie przestał współpracować z moją cerą. Kiedy nakładałam go jako jedyny kosmetyk na twarz, wyglądałam na dość zmęczoną. Dałam mu jeszcze jedną szansę, którą też zmarnował ;P Postanowiłam go zmienić w lato. I...niestety to był idealny krok!
Plusem jest jego wydajność. Jednak efekt matu nie utrzymywał się zbyt długo. Na początku był dość puszysty i skóra wyglądała dobrze. Po jakimś czasie używania zrobił się twardy. Zaletą jest też dodany do pudru aplikator. Mojej cerze jednak na dłuższą metę nie pasował.
Cena ok. 16 zł w drogeriach STARS.
Kolejnym pudrem, jaki chciałabym wam pokazać jest...
SENSIQUE - Puder matujący. Póki co uwielbiam go ! Używam go na co dzień do szkoły i na imprezy. Łatwo się go rozprowadza i przez cały czas jest puszysty. Dodatkowym plusem jest to, że się nie kruszy i łatwo go zebrać również ze ścianek. Półokrągły kształt ułatwia aplikację. Nadaje też naturalny wygląd skórze. Ładnie wykańcza makijaż, nie obciąża skóry.
Jedynym minusem jest to, że nie ma aplikatora. Ten, który widzicie powyżej jest z pudru z VIPERY ;).
I to, o czym wspominałam już na początku - zużyłam już jakąś 1/3 ;) . Podoba mi się jego wydajność. Używam go od sierpnia!
Cena ok. 8 zł w drogerii ASTER. - dodatkowy plus ;) . Świetny produkt w świetnej cenie ;D
I na koniec mój faworyt ;) Boję się go teraz trochę używać, bo jest za ciemny ;p Kupowałam go w lato i myślałam, że zużyję w tym czasie, jednak cena kusiła mnie do używania go jedynie na jakieś okazje ;).
ASTOR - Mogę o nim pisać i pisać...oczywiście w samych superlatywach ! Puszysty, nie obciąża, dobrze kryje, efekt matu utrzymuje się bardzo długo,...kocham go ! ;P Ma dosłownie wszystko to, co puder mieć powinien ! Mówię tu również o opakowaniu :) Wyposażony jest w mięciutki aplikator, który kryje się pod pudrem i lustereczko ! Możemy więc w każdej chwili przypudrować nos lub sprawdzić, czy od pięknych słów ukochanego nie rozmazał nam się makijaż ;). Małym minusem jest to, że niezbyt wygodnie wyjmuje się gąbeczkę. Reszta jednak jest bez zarzutów :)
No... może poza ceną ;) Kosztuje ok 40-50 zł w drogeriach Rossmann. Ja kupiłam go na promocji za niecałe 40zł. Teraz czekam na kolejną promocję, by kupić nieco jaśniejszy odcień, by móc używać go na co dzień :).
A Wy jakie pudry lubicie? :)
Pozdrawiam i wysyłam każdej z Was ciepły promyk jesiennego słońca!
9 Komentarzy
moja mama z sensique jest bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńja również. szczególnie z ceny ;)
UsuńCiągle szukam ideałów, teraz używam Ziemię Egiptu Bikor.
OdpowiedzUsuńnigdy nie używałam. ja też ciągle coś testuję, ale jak wspominałam, czekam na Astor ;)
UsuńŻadnego z tych nie używałam. Osobiście lubię transparent z maxfactor z puszkiem. Dobrze też pasował dla mojej cery clinique, ale cena, cena...
OdpowiedzUsuńno niestety, ja przy święcie ;) kupiłam ten Astora ;P
UsuńJa mam puder PUPY i IsaDora. Jestem bardzo zadowolona w szczególności z tego pierwszego.
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam, niestety. Ale wszystko przede mną ;)
UsuńU mnie zamiast pudrów sprawdza sie.... skrobia ziemniaczana :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wszystkie komentarze.
Będę wdzięczna za powstrzymanie się od wulgaryzmów i złośliwości.
Proszę też nie reklamować swoich rozdań i blogów.
W wolnych chwilach odwiedzam swoich czytelników :)