Acne Killer
maseczka
Czarna mamba. Acne Killer.
3/22/2013Długo zwlekałam z recenzją maseczek, które dostałam w ramach współpracy z LuxStyle.
Będzie krótko i na temat - poza bólem maski niczego nowego do mojego świata nie wniosły...
W paczce dostałam 5 maseczek. Niestety, żadnego listu, nawet instrukcji po polsku. Nie ma nawet wzmianki odnośnie działania maski. No, poza tym, że ma wygładzić cerę.
Na stronie internetowej czytam, że maska:
-ma wygładzić skórę
-natychmiastowo pomaga usunąć trądzik
-usuwa zaczerwienienia i podrażnienia
-eliminuje martwy naskórek
-zapobiega nawrotom trądziku
-zawiera składniki pochodzenia naturalnego
Każda maska to opakowanie zawierające 10ml czarnej mazi o nieprzyjemnym zapachu. Zapach jest tak mocny, że bolała mnie od niego głowa...
Maź nałożyłam na całą twarz. Długo tego żałowałam... Z maską należy leżeć (ja niestety siedzieć nie mogłam, bo mi kapała) 30min. Po tym czasie należy ją odkleić. Nawet po 30 minutach całość nie zdążyła mi zaschnąć na twarzy. Musiałam ją więc zmyć. No i tu zaczęły się schody... Palce ślizgały się po mazi, która w połowie zastygnięta w połączeniu z wodą stała się jak silikon.
Składniki...mam wątpliwości...
Już przed użyciem swojej maski czytałam, że odklejanie z twarzy bardzo boli. Jednak nie zniechęciłam się tak od razu. Podczas odklejania płakałam. Z nosa i brody odkleiłam bez problemu, jednak z wrażliwych policzków zdejmowanie maski było tragiczne...
Co do zapewnień producenta...
Owszem, skóra po zastosowaniu maski była gładka i miękka, jednak nie użyłabym jej na całą twarz przed wyjściem z domu, bo miałam czerwone plamy powstałe w wyniku odklejania maski od twarzy.
Maska nie usunęła mi trądziku... Co więcej, wyszły mi na brodzie brzydkie małe krostki. Nie wiedziałam, czy to zbieg okoliczności, czy to po masce. Odczekałam, aż troszkę zeszły i nałożyłam maskę jeszcze raz. Niestety, stało się to samo. Odczekałam dłużej. Przy 3 razie już nie wyszło mi nic nowego, ale zaskórniki też do końca nie zeszły.
Maski każdorazowo nakładane nie oczyściły porów.
Nie wpłynęły na wydzielanie sebum.
Mnie te maski nie pasowały. Są dla mnie nawet...podejrzane. Ja już o nich powoli staram się zapomnieć.. ;)
35 Komentarzy
ale czarna :O
OdpowiedzUsuńHaha ;P a daj spokój ;P
UsuńA dla mnie maska jest świetna!
OdpowiedzUsuńTo bardzo dobrze :) Mnie niestety nie pomogła ;/
UsuńO nie, to jakiś koszmar...
OdpowiedzUsuńNie wygląda zachęcająco :P
UsuńNo cóż nie u każdego się sprawuje, ja jej raczej nie spróbuje... Jakbym nałożyła tak czarną maź mogłabym wystraszyć pół rodziny :))
OdpowiedzUsuńJa psa wystraszyłam ;P
UsuńPodejrzanie wygląda ta maseczka :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że trochę za dużo chcą ukryć...;)
UsuńWygląda strasznie ;-)
OdpowiedzUsuńJak ktoś ma marzenie pobyć murzynkiem Bambo, to idealnie się sprawuje :D
UsuńOj, straszne co czytam! Wygląda jak smoła, a działanie pozostawia wiele do życzenia.
OdpowiedzUsuńNiestety, każdy też inaczej reaguje na różne produkty. Mnie jednak ona nie pasuje ;)
UsuńA czytałaś u mnie, jak próbowałam odkleić nożem maseczkę z twarzy? ^^
OdpowiedzUsuńWiesz, jakoś Ci się nie dziwię, że tak ją odklejałaś, bo sama nie wiedziałam, czy może lepiej nie pójść spać z nią i liczyć na to, że sama zejdzie ;)
Usuńojojoj :/ chwila z maseczką na warz ma być raczej przyjemnością, a tu była jakaś masakra widzę :(
OdpowiedzUsuńChwila z nią to może i całkiem fajna była, no, pół godziny, nie chwila ;P. Ale zdejmowanie to był koszmar!
Usuńsuper, daj znać a Cię udostępnie :)
OdpowiedzUsuńdodasz do obs? :)
Jak mi się uda zrobić, to dam znać ;p
Usuńhm, a Ty dodałaś? heh...
dobrze, że się na nią nie skusiłam, bo ból i podejrzany skład to nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńMoże Tobie by pasowała :)
Usuńjakie ,,zwątpiłam''?! nie ma zwątpiłam! :D
OdpowiedzUsuńw końcu przecież MUSI przyjść wiosna...
Dobrze mówi! Polać jej ;P
UsuńMasakra:) Użycie maseczki ma być przyjemnością, a nie katorgą...
OdpowiedzUsuńNo niestety, ja nie czerpałam zbyt wielu przyjemności ;P
UsuńOkropny kolor, a krostki wcale mnie nie zachęciły :<
OdpowiedzUsuńNo właśnie, zamiast wypięknieć, to zbrzydło mi się bardziej ;P
UsuńNajgorzej, bo chcemy testować , chcemy napisać dobrze, a tu nas zasypuje krostami :D
UsuńCzytałam też, że niektóre dziewczyny były zadowolone. Co komu pasuje ;)
UsuńSzczerze polecam szminki od Golden jestem z nich zadowolona :)
OdpowiedzUsuńdzięki :) pomyślę nad tym :D
Usuńojej a ja zastanawiałam się nad tą maską - skutecznie mnie zniechęciłaś :) a ja jestem łasa na wszystko co ma zwalczać moje syfki
OdpowiedzUsuńPocieszę Cię, że to tylko moja opinia ;PP Nie każdy ma taką cerę, może Tobie by pomogła. Mnie niestety nie ;/
UsuńBleh ta czarna mazia wygląda koszmarnie - mogę sobie tylko wyobrazic jakie miałaś problemy ze ściągnięciem że aż łezki leciały:( do kąta z nią:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wszystkie komentarze.
Będę wdzięczna za powstrzymanie się od wulgaryzmów i złośliwości.
Proszę też nie reklamować swoich rozdań i blogów.
W wolnych chwilach odwiedzam swoich czytelników :)